Autor |
Wiadomość |
JMK |
|
|
Lestat |
Wysłany: Czw 2:39, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
btw Jorge całkiem nieźle sobie radził,
nie wiem czy zauważyliście ale przez połowę walki nie dał się trafić ani raz, dosyc szybko atakował i w miarę celnie
a walkę tego afrykańskiego muła Kimbo widzialem kiedyś dawno, on sie z tym obnosi i maja go za jakeigos bossa, , normalnie złota szczeneczka do ochrony zębów...
a walka na ulicy powinna być ostatecznością, tam nie ma zasad, co w sumie może działać na naszą korzyść (kopnięcie na potylicę? czemu nie, na treningu za to w żadnym razie xD)
Driver, musisz duużo trenować (i podrosnąc trochę) żeby móc roztrząsać
opcję "walczyć nie walczyć" miast, "musze spierdalać, tylko jak i gdzie"
i życzę tu wszystkim żeby nikomu sie nie zdarzyło nigdy albo już nigdy więcej być napadniętym na ulicy
mnie to tylko raz spotkało i to lekko i to szczególnie przyjemne nie jest (potem dochodzą problemy z psychiką na zasadzie lekkiej homofobii, strachu przed atakiem, każdy człowiek to potencjalny napastnik, mój kumpel był pobity 3 lata temu, do dziś nie lubi chodzić po miastach, nocą to juz wogule,a w miejsca pełne ludzi chodzic tez raczej nie lubi, zwłaszcza jesli zasłyszał ploty o tym miejscu jakoby były tam jakieś agresywne sytuacje i czegoś takiego nikomu nie życzę bo przeszkadza normalnie funkcjonować naprawdę!),
z zważcie na to że czasem nie broniąc się, tylko "dać sie pobić" ale będąc w pozycjach obronnych mozna wyjść z takiej sytuacji bez wiekszego uszczerbku na zdrowiu, pokopią cię na ziemi przez chwile i sie znudzą,
a teraz taka sytuacja
chcą komórki, ty wciągasz ich w walkę uderzasz pare razy ale ich jest dwóch, nie ma zasad, butują Cię do nie przytomności (żaden fighter z niewiadomo jakim stażem nie poradzi sobie bez problemu z kilkoma przeciwnikami bo takie myślenie,"umiem sztuki walki moge poradze sobei na ulicy nawet z kilkoma gostami naraz" jest mylne. Luz jeśli trafisz na przysłowowe cipki mocne w grupie, i działąc z zaskoczenia na punkty witalne ataki wykonujac albo inne takie raczej brutalne to moze i dasz sobei rade, ale w tedy raczej powinno być 1 cios - 1 załatwiony bo inaczej może być źle) |
|
|
Cascudo |
Wysłany: Śro 21:44, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
No Driver nie powiem moyw ciekawy ale jakby ich było więcej to możesz sie z nimi pożegnać(zębami) szczenke zostawią Ci na pamiątke ;] a co do tematu to lubie na to popatrzeć jako widz ale fakt w końcu sztuki walki powstały do obrony.. ataku też.
Temat fajny aczkolwiek wiekszość takjich kolesiów to chorzy psychicznie za dużo widziałem takich kolesi żeby w jakim kolwiek stopniu pozytywne zdanie co do streetfightingu... |
|
|
Driver |
Wysłany: Wto 20:15, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
No ja w sumie tez chyba mam jakiegoś fuksa, bo naprawde nie zdarzyło mi sie jeszcze tak że szedłem sam i ktoś mnie próbował sklepać (delikatnie mówiąc).
A wpadło mi teraz jeszcze coś takiego do głowy tak gości zrobić w konia, że oni mówią dawaj komórke , a ja siegam do kieszonki w plecaku wyciagam pudełeczko ze szczęką i zakładam na zęby. Goście przez chwilę mogą byc zdezorientowani co ja robie a tu zonk szczeneczka. Ja mam komplet zębów, a oni jeżeli dam im rade mogą cosik stracić. |
|
|
Gryf 3!0cyber |
Wysłany: Wto 19:54, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ehh Brutka Brutka... jakoś pół życia spędziłem na OTK/Podwalu/Borach/Jeleniu! i nigdy nic złego mnie nigdy nie spotkało (Odpukać) Albo mam w życiu wyjątkowe szczęście albo Ty za dużo prowokujesz |
|
|
Brutka |
Wysłany: Wto 9:40, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Próbowałem, nie samemu szukając, to mnie znalazło samo |
|
|
JMK |
Wysłany: Wto 0:19, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Nie kazdy musi byc mistrzem w cytowaniu... |
|
|
JMK |
Wysłany: Wto 0:18, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Brutka napisał: | Gwarantuję wam, prędzej czy później chodząc po OTK (ehh... całe życie tutaj spędzone), podwalu, pechniku, borach czy innych dzielnicach znajdziecie to czego szukacie
quote]
Polecam także Sosnowiec daleko ale "warto".(Nie pytajcie czemu)
Cytat: | Szczerze mówiąc to jednak dość ciekawe i na swój dziwny sposób pozytywne przeżycie (przynajmniej jak wyjść względnie cało z tego). |
Próbowałeś ?(zero ironi, raczej niezdrowa ciekawość) |
|
|
|
Brutka |
Wysłany: Wto 0:09, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
A swoją drogą.
Wnioskując po temacie, to spora część osób jeszcze nie może tu zaglądać |
|
|
Brutka |
Wysłany: Wto 0:08, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Po co oglądać jako widz?
Lepiej wziąć sobie ochraniacz na zęby i przejść się po naszym mieście wieczorem.
Gwarantuję wam, prędzej czy później chodząc po OTK (ehh... całe życie tutaj spędzone), podwalu, pechniku, borach czy innych dzielnicach znajdziecie to czego szukacie
Szczerze mówiąc to jednak dość ciekawe i na swój dziwny sposób pozytywne przeżycie (przynajmniej jak wyjść względnie cało z tego).
Czy ja wiem... ja tam trenuję nie dla samej sztuki (choć częściowo też), ale głównia dla ulicy. Żeby móc zapewnić bezpieczeństwo swoim bliskim, nawet jeśli trzeba by kolesiowi/kolesiom zrobić dżem z gęby.
Niestety wspomnienia i przejścia z dawnych czasów nastawiają mnie raczej na zgodę w wykorzystaniu SW na ulicy. |
|
|
JMK |
|
|